Ostatnio, na topie jest wszystko co związane jest ze sztuczną inteligencją – sztuczna inteligencja wygrała w grę Go z mistrzem świata, sztuczna inteligencja prowadzi samochody (UBERy, ciężarowe, etc.), sztuczna inteligencja kontroluje drony, rozwiązuje zagadki, wspomaga lekarzy w diagnozie, etc. Czy sztuczna inteligencja może też pomóc w robieniu zdjęć? I jak to może wyglądać?
Do zrobienia dobrego zdjęcia potrzebne są dwie podstawowe umiejętności – technicznej obsługi aparatu oraz wyboru tematu. I w obu tych kwestiach sztuczna inteligencja pewnie może pomóc.
Techniczna obsługa aparatu
polega na doborze odpowiedniej przesłony, filtrów, czasu naświetlania, etc. w zależności od warunków w jakich fotografujemy. Wykorzystanie sztucznej inteligencji jest tu stosunkowo proste do zaimplementowania. Już teraz większość aparatów posiada wbudowaną funkcję automatycznego robienia zdjęć. W przyszłości funkcja ta może zostać rozbudowana w taki sposób, że sztuczna inteligencja analizując fotografowane otoczenie zdecyduje nie tyle o tym jakie parametry są najbardziej odpowiednie technicznie, ale o tym jakie właściwości zdjęcia mogą być najbardziej pożądane przez fotografa (np. jeżeli wykryje, że zdjęcia pochodzą ze ślubu, na którym jest wiele uśmiechniętych osób dzięki rozpoznawaniu twarzy może zdecydować się na inne parametry niż z sesji artystycznej, w której występuje kobieta w bieli).
Wybór tematu
to ogólne pojęcie, które obejmuje faktyczny wybór tematu oraz wykonanie zdjęcia w odpowiednim momencie najbardziej charakterystycznym dla danego tematu. Tutaj, np. sztuczna inteligencja może podczas wyścigu kolarskiego „zrozumieć”, że celem fotografa jest uchwycenie wysiłku, radości, wiary w sukces u kolarzy i po naciśnięciu przycisku „zrób zdjęcie” wybrać moment, w którym analiza twarzy kolarzy wskazuje na największe zagęszczenie tych emocji w kadrze, lub najsilniejsze natężenie danej emocji u jednego kolarza lub…
Robienie zdjęć prawdopodobnie już niedługo bardzo się zmieni zarówno dla przeciętnych użytkowników jak i profesjonalistów.
Miejmy tylko nadzieję, że sztuka fotografowania na tym nie straci, a zyska.
